Chwilowo dla relaksu zamieniłam nieodłączny klej Magic na pistolet z klejem na gorąco i stworzyłam swój pierwszy bożonarodzeniowy wianek. W miejscu, w którym zaopatrzyłam się w świąteczne drobiazgi, nie mogłam nacieszyć oczu wszystkimi błyskotkami, bibelotami, które uśmiechały się do mnie ;) Co myślicie o wianuszku? Będzie ładną ozdobą?
Pozdrawiam,
Joaśka
PS Mam dzisiaj urodziny i chcę sobie życzyć (i niejako zadeklarować) na łamach mojego bloga, bym była poważniejsza, bardziej systematyczna i zdyscyplinowana oraz, by kolejny rok przyniósł zmiany, do których dążę :)