kupiłam kilka nowych rzeczy: 3 dziurkacze (m.in. dziurkujący motyle!), zestaw papierów z przedrogiego empiku i gilotyna (nareszcie!) upolowana na giełdzie po okazyjnej cenie.
poniżej kartka na szybko z podziękowaniem (zainspirowana TAKĄ kartką). niestety, łatwiej ułożyć z liter angielskie słowo niż polskie.
i na koniec, optymistyczne podsumowanie: za kilkanaście lat mój warsztat plastyczny będzie kompletny...
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Bardzo dziękuję za pozostawienie komentarza! :)