Zaproszenia z dzielnym rycerzem

Czółko!

Dzisiaj przychodzę do Was z zaproszeniami urodzinowymi z uroczym rycerzem autorstwa Janet. Ich kolorystyka zainspirowała mnie do użycia piątkowo-trzynastkowych papierów, które, pomimo marynarskiego klimatu, udało się zgrać z grafikami.

Pozdrawiam,
Joaśka

Uff... balonikowe zaproszenia skończone

Aż 89 zaproszeń ślubnych z motywem baloników. Wprawdzie prezentowałam je już wcześniej, ale cieszę się, że wpadły komuś w oko i jestem dumna z siebie (i mojej Mamy, która mi baaardzo pomogła!), że zrealizowałam to zamówienie.
Pozdrawiam,
Joaśka

Zaproszenie ślubne z balonikami

Papiery z kolekcji Biała róża od Galerii Papieru są bardzo uniwersalne. Wczoraj po raz pierwszy miałam okazję pociachać je nożyczkami i stworzyć nową propozycję zaproszenia ślubnego z motywem baloników, które ostatnio często goszczą na moich kartkach i w albumach. Infantylne baloniki z elegancką kolorystyką papierów - coś dla wyjątkowej Pary Młodej z poczuciem humoru :)
Pozdrawiam,
Joaśka

Eksperymentalne zaproszenia ślubne

Nowe wyzwanie: zaproszenia ślubne z zakochanymi sówkami. Od dawna chciałam stworzyć takie sówki z myślą o kartkach, a tu nadarzyła się okazja, by spróbować je wkomponować w zaproszenia ślubne. Poniżej prezentuję dopiero projekt. Robocza wstążka, wytłaczanki i kolory. Kilka przeróbek i mam nadzieję, że się uda :)
Udało się zebrać grupę czterech Scraperek i legnicka edycja Uscrapowanych ruszy już wkrótce. Organizuję pierwsze spotkanie i nie mogę się go doczekać! :)

Oprawa do zaproszeń ślubnych

Pudełko jest cudne. Ale to tylko moje zdanie. Możliwe, że ktoś będzie się krzywił na kolor pudła. Uważam jednak, że taki naturalny kolor dodaje mu uroku i klimatu. Szukałam białego pudła i nie znalazłam - na szczęście! Bo pewnie narzekałabym, że kremowe napisy nie pasują do białego pudła - ta moja obsesja na punkcie dobierania kolorów... :P
Tak bardzo mi się podoba, że chyba zrobię jeszcze jedno mniejsze... :)

Zaproszenia ślubne

W końcu mogę się pochwalić gotowymi zaproszeniami ślubnymi. Zrobiłam kilka wersji opartych na jednej bazie (śnieżnobiały papier w prążki o wymiarze 15 x 9 cm złożony na trzy). Użyłam mojej ulubionej kolekcji Tildy Seaside. Moim zamiarem było stworzenie subtelnych i prostych zaproszeń oraz ominięcie szerokim łukiem banału. Dlatego prezentuję zaproszenie z elegancką "wytłaczanką", z ptaszkami (tyćko infantylne), jest też zaproszenie z delikatnym haftem, a każde z nich udekorowane jest piękną wstążką i dziurkowanymi zdobieniami. Jeszcze brakuje im do doskonałości, ale sądzę, że mimo wszystko są urocze.