To było nie lada wyzwanie! Po wszystkich dziecięcych, delikatnych i waniliowych kartkach przyszła pora na coś ambitniejszego. Czyli kartka urodzinowa dla Miłośniczki kina amerykańskiego (i nie tylko!) oraz niebanalnej literatury. Do tego zadania wybrałam papiery o prostych i nowoczesnych wzorach - napis "sto lat" i potuszowany duży kadr od Wycinanki. Przyznam się, że takie wyzwania zawsze mnie stresują, bo zwykle wizja Klienta różni się od mojej ;) Mimo wszystko mam nadzieję, że trafiłam w gust Klientki i Jubilatki :)
Pozdrawiam,
Joaśka
PS Ten biały pasek nad głową kobiety nie powinien tam być... Przykleił się, a ja byłam tak zaaferowana fotografowaniem, że go nie zauważyłam ;D
Rzeczywiście trudne wyzwanie, ale poradziłaś sobie świetnie! :)
OdpowiedzUsuńNapiszę tylko, że owej jubilatce karta wyjątkowo przypadła do gustu ;-)
OdpowiedzUsuń