Wiem, wiem, męczę Was sówkami... Ale w tym zestawieniu kolorów wyglądają miliooon razy ładniej! :) Jestem zachwycona kolekcją UHK Gaj oliwny... Delikatne błękity, kremy, beże - mniam! Żałuję, że kupiłam tylko jeden zestaw... Pociachałam i już się skończył. A przy okazji, z kim zobaczę się na III Dolnośląskich Letnich Warsztatach Craftowych we Wrocławiu? Już się nie mogę doczekać, odkładam pieniądze na zakupowe szaleństwo i zacieram ręce na warsztaty kartkowe u Enczy! :)
Pozdrawiam,
Joaśka
przepięknie u Ciebie! oderwać się nie mogę:) a wszystkie miśki, sówki i inne zwierzaczki przesłodkie!
OdpowiedzUsuńAle pięknie tu u Ciebie! Pozazdrości talentu! Cudne prace wychodzą spod Twoich dłoni!
OdpowiedzUsuńPozdrawiam ciepło,
Katarynka
Симпатичные совята)
OdpowiedzUsuńZazdroszczę warsztatów u Enczy!!!!
OdpowiedzUsuńKartka cudna. I ja mam chrapkę na te papiery.
Do tej pory pociachałam hot&cold :)
super kartki!!!!
OdpowiedzUsuńsa pzresliczne pozdrawiam ciepluteńko
OdpowiedzUsuńśliczna sówkowa para-nigdy nie mam ich dość :)
OdpowiedzUsuńcudowna praca :) też strasznie mi się podobają te papiery, nie mogę się doczekać, aż je kupię :)
OdpowiedzUsuńi ja prawie na pewno będę na DLWC :)
O jejku jakie słodkie sóweczki ! Zakochałam się :) Ja właśnie jestem na etapie opracowywania własnej sowy :) Nie chcę być posądzona o zgapianie dlatego troszkę mi z tym schodzi :)
OdpowiedzUsuńI jak tu nie lubić sówek w takim wydaniu? ;)
OdpowiedzUsuń